Back to the Labytinth
Wielu muzyków zaczyna swoją przygodę z dźwiękami dołączając do amatorskich zespołów, przeważnie gdy byli jeszcze nastolatkami. Młody Przemysław Rudź i jego szkolni koledzy kochali rock progresywny. W 1993 roku założyli zespół, który nawiązywał do tego stylu. Trzy lata aktywności zespołu były czasem nauki i zbierania doświadczeń z zakresu podstaw muzyki – akordów, melodii, rytmu i harmonii.
Tracklista
Grand parade Of Narcissistic Wiseacres 5’38
Family Row At Mr. & Mrs. Quark’s House 11’17
Curiosity Seeker 7’56
Back To The Labyrinth 22’34
It Was A Wrong Pill, Honey! 1’49
Asymptotic Approach To Full understanding 9’36
Recenzja
Wielu muzyków zaczyna swoją przygodę z dźwiękami dołączając do amatorskich zespołów, przeważnie gdy byli jeszcze nastolatkami. Młody Przemysław Rudź i jego szkolni koledzy kochali rock progresywny i spędzali mnóstwo czasu wsłuchując się w dokonania takich zespołów jak Yes, Genesis, King Crimson, Jethro Tull, Marillion i innych. W 1993 roku założyli zespół, który nawiązywał do tego stylu. Trzy lata aktywności zespołu były czasem nauki i zbierania doświadczeń z zakresu podstaw muzyki – akordów, melodii, rytmu i harmonii. Te szczęśliwe lata dawno minęły, choć muzyk zauważył, że część dawnych kompozycji wciąż pojawia się w jego głowie. Zdecydował więc, żeby przypomnieć i odświeżyć sobie najważniejsze z nich, aby uchronić je od kompletnego zapomnienia. Oczywiście muzyka została mocno przearanżowana w porównaniu do jej oryginalnej i nieco już archaicznej postaci. Kompozytor dokonał tego poprzez miksowanie motywów i tematów, szukając najlepszej ich kombinacji. Ostatecznie, zrekonstruowany w ten sposób materiał zajmuje nieco ponad połowę trwania albumu (utwory 1 i 4). Pozostałe kompozycje powstały w ciągu ostatnich dwóch lat. Artysta wyraża nadzieję, że ta sentymentalna podróż do czasów jego młodości ukaże fragment bezpretensjonalnego dorobku LABIRYNTu. Jak sam stwierdza: “Nie byłoby “artystycznego mnie”, gdybym nie był członkiem tego zespołu…”.